Niestandardowy słownik, czyli coś z serii zadań recyklingowych, a tym razem raczej wyprzedażowych. Ciekawe rzeczy małym nakładem finansowym.
Sklepy bardzo często oferują nam wyprzedaże, niekiedy można znaleźć na nich istne perełki. Tym razem poszłam przypadkowo do dużej sieci księgarń i zobaczyłam drewniane literki, było ich bardzo dużo i ze swojej ceny wyjściowej 1,99,- zostały przecenione o 90%. Jak to zobaczyłam, to powiedziałam, że jeszcze nie wiem do czego je wykorzystam, ale na pewno znajdę zastosowanie do takich fajnych literek. I nie myliłam się, stojąc już w kolejce do kasy wiedziałam, co moje dzieciaki z nimi zrobią.
A co z nimi zrobiliśmy? Zobaczcie sami.
Po pierwsze, skoro to była wyprzedaż, to wiadomo, że całego alfabetu nie dostanę i że na ogół są tam litery, rzadziej używane, ale mi to nie przeszkadzało. Na lekcji każdy wylosował swoją literę, pracując ze słownikiem wybrał sobie wyraz zaczynający się na daną literę, trzeba było szybko szukać, jeżeli chciało się zarezerwować konkretne wyrazy – chciałam, żeby wyrazy się nie powtarzały. Następnie malowali swoje litery, dopisywali resztę wyrazu i naklejali na kartki papieru. Potem te kartki naklejali na drugą kartkę, ale tak, by tworzyć kieszonkę. Do kieszonki przygotowywali drugą kartkę, na której rysowali i pisali znaczenie danego słowa.
W ten sposób powstał śliczny słownik, z mnóstwem kieszonek, które można odkrywać.
Jeżeli ktoś z was nie trafi na taką fajną wyprzedaż, taki niestandardowy słownik można zrobić również dobrze wycinając litery z kartonu. Mogą również sami namalować litery, a skoro sami wybierają sobie litery, można by było zrobić „Słownik naszych ulubionych słów”. Każdy, kto uczy się języka obcego ma swoje ulubione słowa, ja mam i zawsze miałam, a czasami są to bardzo dziwne słówka. Nie zawsze lubimy je ze względu na znaczenie, ale na brzmienie itp.
Myślałam też, że taki słownik bardzo dobrze by pasował na godzinę wychowawczą. Mogą zdobić „Klasowy słownik” i zrobić pierwsze litery swojego imienia, a w kieszące umieścić swoje zdjęcie, opis swojej osoby. Można by było wykorzystać je do swoich zainteresowań, marzeń, przyszłości. Wystarczy znaleźć fajną nazwę i ich zmotywować. A potem będą mogli się poznawać, dowiadywać się o sobie czegoś nowego. Ładnie to wygląda i ma w sobie ciekawostki, coś nieoczekiwanego.