Gratulacje, dyplomy i inne kwiatki

IMG_1699

Co roku moje drogie koleżanki i ja mamy ten sam problem. Jaką dać dedykację do książki dla naszych kochanych uczniów. Chcemy, żeby było oryginalnie, ładnie i w ogóle interesująco. Potem siadamy i wychodzą oklepane teksty.

Żeby wspomóc siebie i moje wyżej wymienione koleżanki. Przygotowałam pare wersji takich gratulacji, które można łatwo wydrukować i włożyć do książeczki. Podzieliłam je na 2 grupy, na takie, które zrobiłam w programie komputerowym i są kolorowe, oraz na takie, czarno białe, dla tych, co mają problemy z kolorowym drukiem. Moja przyjaciółka Iza dołączyła się również do tych dyplomów i przesłała mi swoje, żebym się w jej imieniu z wami podzieliła. Wybierzcie sobie, co się wam podoba, drukujcie i miejcie mniej pracy.

1Przecież str 1

Przecież bez daty

1

Świat str 1

Świat str 2

1

Mały Książe 1 str

Mały książę str 2c

1

umysły str 1

umysły str 2

Wersje oszczędne, takie odręczne. Mogą być drukowane na A4 lub A5, co komu pasuje.

gratulacje 2gratulacje 1

dyplom 1.1gratulacje 3

13467513_1112759308765835_1752833292_o13406752_1762174357390785_7278810651446465158_n

dyplom 2gratulacje 4

 

 

 

 

Koniec roku szkolnego

OX

Już niedługo koniec roku szkolnego. Utarło się, że nauczyciele dostają coś od swoich uczniów. Kwiatka, czekoladki, … . Dla mnie to zawsze krępujące. Przez cały rok odwracałam ten „zwyczaj” i to ja szykowałam drobiazgi dla moich uczniów, bo przecież są dla mnie bardzo ważni i chciałam, żeby się tacy czuli. Pamiętacie moje nieśmiertelne pudełka od zapałek na Wielkanoc – https://fraubuda.wordpress.com/2016/03/13/wielkanocne-szukanie-jajek/, lub znowu pudełka na dzień dziecka – https://fraubuda.wordpress.com/2016/05/17/dzien-dziecka/? Oczywiście okazji było więcej, a ja o nich pamiętałam.

Tym razem mam dla was propozycję na koniec roku. Nie jest to co prawda, to co szykuję obecnie, ponieważ moje sprytne dzieci, zaglądają na bloga od czasu do czasu, a wteDSC_2184dy nie byłoby niespodzianki, lecz pomysł, który wykorzystałam na Walentynki. Podobał im się bardzo, więc mogę wam go spokojnie polecić.

A co dostali? – Mianowicie kartkę, grę i coś słodkiego. Tym razem koszt był trochę większy, bo 1,80. No cóż, zaszalałam.

Kartkę zrobiłam sama, gra to klasyczne „kółko i krzyżyk”. Po niemiecku i po angielsku nazywa się ją tic tac toe. Czyli jak popularne cukierki. Wyczytałam kiedyś, że to gra przyjaźni, więc mi idealnie pasowała. Kupiłam tic tac’i dwukolorowe, tak, by mogli razem zagrać. Osoba, która wygra rozgrywkę, może zjeść wszystkie cukierki. Planszę do gry wzięłam z DSC_2186tej strony http://www.just-between-friends.com/wp-content/uploads/2014/01/Pink-Heart-Tic-Tac-Toe.pdf, ale jest ich w internecie całe mnóstwo.

Mało skomplikowane, nie ma aż tak dużo roboty, a radość jest. Co wy na to? Odwrócimy role na koniec roku?

Niestandardowy słownik

NIESTANDARDOWY SŁOWNIK

Niestandardowy słownik, czyli coś z serii zadań recyklingowych, a tym razem raczej wyprzedażowych. Ciekawe rzeczy małym nakładem finansowym.

Sklepy bardzo często oferują nam wyprzedaże, niekiedy można znaleźć na nich istne perełki. Tym razem poszłam przypadkowo do dużej sieci księgarń i zobaczyłam drewniane literki, było ich bardzo dużo i ze swojej ceny wyjściowej 1,99,- zostały przecenione o 90%. Jak to zobaczyłam, to powiedziałam, że jeszcze nie wiem do czego je wykorzystam, ale na pewno znajdę zastosowanie do takich fajnych literek. I nie myliłam się, stojąc już w kolejce do kasy wiedziałam, co moje dzieciaki z nimi zrobią.

A co z nimi zrobiliśmy? Zobaczcie sami.

IMG_0367

IMG_0375IMG_0371

Po pierwsze, skoro to była wyprzedaż, to wiadomo, że całego alfabetu nie dostanę i że na ogół są tam litery, rzadziej używane, ale mi to nie przeszkadzało. Na lekcji każdy wylosował swoją literę, pracując ze słownikiem wybrał sobie wyraz zaczynający się na daną literę, trzeba było szybko szukać, jeżeli chciało się zarezerwować konkretne wyrazy – chciałam, żeby wyrazy się nie powtarzały. Następnie malowali swoje litery, dopisywali resztę wyrazu i naklejali na kartki papieru. Potem te kartki naklejali na drugą kartkę, ale tak, by tworzyć kieszonkę. Do kieszonki przygotowywali drugą kartkę, na której rysowali i pisali znaczenie danego słowa.

 

W ten sposób powstał śliczny słownik, z mnóstwem kieszonek, które można odkrywać.

IMG_0448

IMG_0739

Jeżeli ktoś z was nie trafi na taką fajną wyprzedaż, taki niestandardowy słownik można zrobić również dobrze wycinając litery z kartonu. Mogą również sami namalować litery, a skoro sami wybierają sobie litery, można by było zrobić „Słownik naszych ulubionych słów”. Każdy, kto uczy się języka obcego ma swoje ulubione słowa, ja mam i zawsze miałam, a czasami są to bardzo dziwne słówka. Nie zawsze lubimy je ze względu na znaczenie, ale na brzmienie itp.

IMG_0744IMG_0742

IMG_0741IMG_0439

Myślałam też, że taki słownik bardzo dobrze by pasował na godzinę wychowawczą. Mogą zdobić „Klasowy słownik” i zrobić pierwsze litery swojego imienia, a w kieszące umieścić swoje zdjęcie, opis swojej osoby. Można by było wykorzystać je do swoich zainteresowań, marzeń, przyszłości. Wystarczy znaleźć fajną nazwę i ich zmotywować. A potem będą mogli się poznawać, dowiadywać się o sobie czegoś nowego. Ładnie to wygląda i ma w sobie ciekawostki, coś nieoczekiwanego.