Drzewa ze szkolnego podwórka

Czerwiec jest na ogół ciepłym miesiącem, wręcz letnim. Pogoda taka nie skłania do siedzenia w klasie. Aż chce się gdzieś wyjść. Skoro aura nas rozpieszcza, to czemu tego nie wykorzystać. Wyjście poza szkołę, jest dla wielu kłopotliwe, bo i zgody są potrzebne, i zgłosić trzeba i zastępstwa są konieczne, a jednak wystarczy przejść przez próg szkoły na jej podwórko i przeprowadzić tam lekcje … Ja polecam dzisiaj lekcję języka obcego, którą można sprawnie przeprowadzić na świeżym powietrzu i nie trzeba się do tego specjalnie przygotowywać. Wystarczy wydrukować zamieszczone tu materiały, lub przygotować własne. Taka lekcja nadaje się nie tylko jako inspiracja dla językowców, ale również świetnie sprawdzi się w nauczaniu początkowym.

Znam te drzewa …

W ramach swoich przygotowań przeszłam się po podwórku mojej szkoły aby zobaczyć jakie drzewa tam rosną. Następnie przygotowałam karty pracy dla moich podopiecznych.

 

 

 

 

Zadaniem ich było odnalezienie danego drzewa na podwórku szkolnym, narysowanie liścia i opisanie tego co widzą. Żeby nie musieli co chwilę do mnie przybiegać, na początku usiedliśmy na trawie i uzupełniliśmy przygotowany dla nich słowniczek.

Pod koniec zajęć powstaje zeszycik. Oczywiście możecie dodać więcej drzew. Pięć wystarczy na 45 minut lekcji z omówieniem na kocu, na trawie.

Powtarzam taką lekcję co roku w różnych klasach i zawsze wychodzi. Dzieci są chętne do pracy, uczą się i miło spędzają czas. A my nauczyciele … ach też znajdziemy wiele zalet takiej lekcji.

Ich kenne die Bäume – wersja do druku dla nauczycieli języka niemieckiego

Pozdrawiam ciepło jak na obecną aurę przystało.

Frau Buda

 

Zabawy na Dzień Dziecka

Już niedługo Dzień Dziecka. W szkołach podstawowych odbywają się z tej okazji festyny. Wielu nauczycieli włącza się w ich przygotowanie.

Przy okazji wieszania prania w ogródku i kolejnym już schylaniu się po wiecznie mi upadające klamerki, przypomniałam sobie o pewnej zabawie. Jest idealna do aktywnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu.

Klamerkowy berek. Zabawa dość prosta i zabawna. Każde dziecko otrzymuje po 5, 6 klamerek i przypina je sobie w różnych miejscach na ubraniu. Do rękawa, do nogawki, do paska … możliwości jest sporo. Na hasło START –  dzieci próbują odczepić innym uczestnikom klamerki i przy tym nie stracić swoich. Liczy się spryt, szybkość działania i zwinność. Wygrywa ta osoba, która ma najwięcej klamerek.

Wykorzystywałam tę zabawę również na lekcji języka obcego w zerówce i w klasie pierwszej przy okazji utrwalania liczb. Każde dziecko musiało powiedzieć ile klamerek zdobyło. Bardzo przyjemny i aktywny sposób. Polecam.

Pozdrawiam jeszcze majowo

Frau Buda

… na wywiadówkę – część III – „Quiz na najbardziej zorientowanego rodzica”

Prawie dwumiesięczna przerwa … najmocniej przepraszam, ale jakoś tak mniej więcej wyglądałam. Mam nadzieję, że do końca roku szkolnego rozruszam jeszcze i się, i Was.

 

 

Koniec roku zbliża się wielkimi krokami. Już niedługo  wywiadówki, a dla nauczycieli, którzy oddają swoje klasy  mam propozycję na nietypowe ostatnie zebranie z rodzicami. Taką wywiadówkę, a raczej ostatnie spotkanie przeprowadziłam 2 lata temu i uważam (skromnie), że wypadła rewelacyjnie. Wszyscy byli zadowoleni – rodzice, dzieci i wychowawca. Spotkanie to składało się z paru elementów, jednak dzisiaj chciałabym przedstawić jeden, ponieważ do niego należy się wcześniej przygotować, a zabawa jest przy tym „pierwsza klasa”.

Postanowiliśmy przygotować: Quiz na najbardziej zorientowanego rodzica.

Na godzinie wychowawczej układaliśmy wspólnie pytania i przygotowywaliśmy na bieżąco prezentacje PP. Podam Wam przykładowe pytania, które ułożyliśmy. Oczywiście nie będą one pasować do Waszej klasy, dadzą jednak obraz tego na czym taki quiz polega.

  1. Kogo nazywamy „Ale”
  2. Kto siedzi z Martyną.
  3. Jaki chłopak lubi Julkę.
  4. Ile jest osób w klasie.
  5. Kto mieszka najdalej od szkoły?
  6. Kto to jest Orbi?
  7. Kto ma największy nr buta?
  8. Kto jest najwyższy?
  9. Kto jest najniższy?
  10. Kto jest w dzienniku pod nr 8?
  11. Kto jest najmłodszy w klasie?
  12. Kto jest najstarszy?
  13. Który z chłopców ma najdłuższe włosy?
  14. Kto jest najszybszy w klasie?
  15. Kto jest najsilniejszy – wymień 2 osoby?
  16. Ile w tym roku szkolnym mieliśmy projektów z wychowawcą?
  17. Wymień 3 rodziców z trójki klasowej?
  18. Kto najlepiej gra w „nogę”? (wymień 3 osoby)
  19. Kto chodzi do szkoły muzycznej lub na indywidualne zajęcia z instrumentu? –
  20. Kto najładniej rysuje? wymień 3 osoby
  21. Ile jest dziewczynek w klasie?
  22. Ilu jest chłopców w klasie?
  23. Kto siedzi z Basią?
  24. Kto jest najlepszy z mitologii?
  25. Kto ma najwięcej rzeczy z czaszkami?
  26. Jaki chłopak w klasie najczęściej nosi koszule?
  27. Kto skacze najdalej z całej klasy?
  28. Kto się najczęściej buja na krześle?
  29. Podaj imiona prowadzących?

Warto pamiętać podczas przygotowania quizu, żeby tak układać pytania, aby każde dziecko z klasy pojawiło się przynajmniej raz.

Podczas spotkania podzieliliśmy rodziców na grupy 4 –  osobowe, dwoje uczniów prowadziło quiz, rodzice zapisywali odpowiedzi. Grupa rodziców, która wygrała dostała od dzieci nagrody. Niby proste, ale angażuje wszystkich. Pokazuje, że taka klasa żyje swoim i to bardzo bogatym życiem. To, co uczniom i wychowawcy wydaje się oczywiste, dla rodziców może być „czarną magią”. Oni znają dobrze swoje dzieci ale przecież o szkolnym życiu wiedzą tyle im ich pociechy opowiedzą.

Polecam ten pomysł wszystkim wychowawcom, nie tylko na koniec  jako formę podsumowania wspólnie spędzonych  lat, ale także w ciągu roku jako sposób na  budowanie dobrych relacji między rodzicami. Taki quiz pokaże im, że szkoła to bardzo złożony „organizm” pełen różnorodności, indywidualności, pragnień, nadziei, planów …

Pozdrawiam wiosennie, majowo i już w całości.

Frau Buda